reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2024

reklama
Powiem wam dziewczyny, że mi póki co idzie ta ciąża jakoś bardzo lekko. Póki co nie mam żadnych objawów, jedynie wrażliwe piersi. Z jedzeniem też raczej żadnych problemów, trochę odrzuca mnie mięso i produkty mlecze, ale przed ciążą też miałam czasami takie awersje. Jestem w szoku jak każda kobieta może inaczej to przechodzić i od czego to w ogóle zależy 😳

Jeśli chodzi o choroby to ja mam trochę świra na punkcie toxo. Nie mam przeciwciał i trochę się martwię, ale z drugiej strony jeśli do tej pory tego nie złapałam to może i w ciąży nic się nie stanie takiego. Nagle jesteś w ciąży i wszystko wydaje się groźne, naprawdę można zwariować. 🤯😃
 
No właśnie, u mnie ta znajoma z którą idę łeb w łeb strasznie się męczy, a u mnie nic. I tak jak piszesz, jest mi czasem z tego powodu głupio kiedy z nią rozmawiam 😀😀
 
Ja też jedna z tych, co w żadnej ciąży nie ma objawów w 1 trymestrze. I zawsze mi tak głupio o tym pisać ze względu na Dziewczyny, które się tak męczą. 🫣
A ja zawsze zazdroszczę bezobjawowym 😆
Wzięłam sie za kluski dla najstarszego, bo ciśnie mnie od kilku dni żeby mu zrobić... Ledwo ogarnęłam🤢🤮 Chyba zbiorę się po starszych do przedszkola, może jakoś rozchodzę te jelita i coś ruszą do pracy, bo to kłucie mnie wykończy🙄 póki co tylko rumianek i węgiel łyknęłam...
 
@Kosinka94 popieram to co pisałaś o chorobach wyżej i ta smutna historia z wątku listopadowego(czytałam na bieżąco).. przeżyłam szok, że to aż tak może szkodzić.. nie miałam pojęcia.
Też nie miałam świadomości. Tak samo z cytomegalowirus tym bardziej że nie każdy zleca badać w ciąży, ale gdy tym razem u mnie wyszło cmv reaktywne i moja gin powiedziała że ten wirus jest niebezpieczny dla dziecka to odrazu zaczęłam zgłębiać. Oczywiście był ryk. Dobrze że awidność szybko zrobiłam i okazała się być wysoka.
 
Też nie miałam świadomości. Tak samo z cytomegalowirus tym bardziej że nie każdy zleca badać w ciąży, ale gdy tym razem u mnie wyszło cmv reaktywne i moja gin powiedziała że ten wirus jest niebezpieczny dla dziecka to odrazu zaczęłam zgłębiać. Oczywiście był ryk. Dobrze że awidność szybko zrobiłam i okazała się być wysoka.
Ja miałam z toksoplazmoza w poprzedniej ciąży (mimo, ze kiedyd już przeszłam), na szczęście też awidnosc wyszła wysoka...
 
reklama
@Kosinka94 popieram to co pisałaś o chorobach wyżej i ta smutna historia z wątku listopadowego(czytałam na bieżąco).. przeżyłam szok, że to aż tak może szkodzić.. nie miałam pojęcia.
Powiecie proszę coś więcej co się stało? Wątek jest duży i ciężko się odgrzebać.

Dziewczyny które nie miały nigdy toksoplazmozy - jak czyścicie owoce?
 
Do góry