reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaakceptować siebie czy nie?

Cześć Kochane!

Wybaczcie, ze sie wtracę, ale zainteresował mnie ten watek:tak: Zwłaszcza tytuł.

Zaakceptować siebie trzeba tak czy siak- bez względu na to jakie jestesmy- za grube, za chude, niskie, wysokie, z piegami, rozstępami, cellulitem, brakiem zdolnosci kulinarnych:-D czy innych...
Trzeba siebie zaakceptować i koniec. Czyli polubić takimi, jakimi jestesmy. Bez tego nie da sie być szczęśliwym, a przeciez o to głównie w zyciu chodzi. Tylko szczesliwa mama moze miec w pełni szczesliwe dzieci, szczesliwego meza itd. Szkoda zycia na zamartwianie sie waga i stawianie jej na piedestale:tak:

Jednak akceptacja nie oznacza braku checi do jakichkolwiek zmian. Akceptujac siebie mówimy sobie: lubie siebie taka jaka jestem, ze wszystkimi wadami i zaletami i bede sie taka lubiła chocbym nigdy nie miała sie zmienic, ale jednoczesnie chce wciąz zmieniac sie na lepsze Jesli mi sie uda, to super. Jesli nie, nic nie szkodzi.

Myslę, ze takie podejście jest prawidłowe i zdrowe. Nie wpędza w błędne koło. Kazda z nas marzy o pieknej figurze i dlaczego miałybysmy rezygnowac z tych marzeń? Jednoczesnie trzeba pamietac, zeby ich realizacja nie przesłaniała nam tego, co naprawde wazne, nie obnizała poczucia naszej wartosci.

Zycze Wam wytrwałości ale takze wyluzowania w kwestii wygladu:tak: nie to najwazniejsze.

A próbowałyscie diety proteinowej? Duzo o niej słyszałam - podobno przynosi swietne efekty. Polecam tez książke pt " Filozofia zdrowia" . To moja" książka kucharska" i odkad gotuje według zawartych w niej reguł jestem szczupła, zdrowa i najedzona:-D;-)

Buziaki dla Was!
 
reklama
Dmuchawiec ja tez dużo czytałam o tej diecie proteinowej w ogóle ostatnio wszędzie tego pełno ale to chyba jednak nie dla mnie.Przy mężu i trójce dzieci nie bardzo mi się chce przygotowywać osobne posiłki a to właśnie musiałabym robić.Przez jakiś czas byłam na diecie białkowo-warzywnej ale chyba mam za mało samozaparcia i wytrwałosci.Także raczej te zrzucenie kg pozostanie marzeniami
Najbardziej wkurza mnie fakt że ciężko mi coś kupić z ubrań.Wszystkie fajne spodnie spódnice mają przeważnie 76cm w pasie a tyle to ja miałam przed pierwszą ciążą.Najgorsze jest to że rzeczy w rozmiarach XL są przeważnie droższe niż te mniejsze.

Iwonka Rikapa u mnie plastyka brzucha odpada bo niestety mnie na to nie stać.
Zyta mój mąż twierdzi że nie jestem gruba ale wiadomo on nie jest obiektywny.
 
justyna1980 poczytałam i tak jak powiedziałam wcześniej NFZ refunduje taki zabieg (mnie też na niego nie stać prywatnie chcieli ode mnie 8000 zł :szok:)

dmuchawiec dzięki za posta dodałaś mi otuchy :-)
 
cześć dziewczyny!

mnie od jakiegoś czasu nęka ten sam problem - tusza- . wstydzę się swojego wyglądu. nie lubię oglądać w lustrze. przecież teraz powiniem być dla mnie najpiękniejszy czas- jestem mamą. ! a tymczasem? ciężko mi z tym jak wyglądam. nie lubię chodzić ma zakupy, bo i tak trzeba kupić worek. mój mąż mówi ,że wyglądam pięknie ,ale i tak wiem ,że mówi tak ,żeby mi nie robić przykrości.
ciężko mi siebie zaakceptować siebie taką jaką jestem...
 
no niestety ja też mam problem z zaakceptowaniem siebie, na szczęście nie przysłania mi to szczęścia macierzyństwa. Bardzo chciałąm zostać mamą i cieszę się każdym dniem z synkiem i wspaniałym mężem którego kocham bardzo mocno i on mnie akceptuje taką jaka jestem ale czasami nie wytrzymuje mojego marudzenia jak się ubieram i mówi że jak mi źle z tym to żebym coś z tym zrobiła (po czym gotuje dla nas wspaniały obiad który ma więcej niż 250 kcal.! jest kucharzem) najbardziej mnie denerwuje że obrączki nie mogę założyć a nie chce jej powiększać bo potem trzeba będzie pomniejszać :-D
Moje życie to jedno wielkie zaprzeczenie!
 
Robiłam już tak, jak dziewczyny wyżej, kupowałam mniejsze ciuchy, z nadzieją, że będzie to motywacja - No dziewczyno, wydałas tyle na ciuch, a teraz nie będziesz w nim chodzić? - nie działa..
 
Dmuchawiec takich jak Ty tu potrzeba , ludzi pozytywnie nakręconych a przede wszystkim takich którzy akceptuja siebie takim jakim sie jest :-D:-D:-D:-D pozdrawiam moje szczupłe inaczej koleżanki z BB:-)
 
reklama
jestem na diecie i piję zieloną kawę a także spaceruje godzinami z wózkiem. Planuję robić to przez 3 mce, zobaczymy. Narazie efekt jest taki ze nie jem słodyczy bo nie mam w ogóle na nie ochoty, a to za sprawą tej kawy bo w niej jest chrom.
 
Do góry