reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pusty pecherzyk a teraz biochem co robic

Angelika2497

Początkująca w BB
Dołączył(a)
28 Marzec 2024
Postów
24
Już nie wiem co myśleć. Bardzo mnie męczy to wszystko .

Listopad 2023 - pusty pecherzyk ciazowy

Marzec 2024 - ciaza biochemiczna

A lekarz mówi ze tak się zdarza . Nie zlecił badań. Mówi żeby się starać i że jestem młodą.. miala któraś podobna sytuację?
 
reklama
U mnie gin też mówił, że ciąża biochemiczna się zdarza, że nawet 40% ciąż w ten sposób się traci i takie są niestety statystyki... lekarze chyba przejmują się i zlecają jakiekolwiek badanja dopiero kiedy biochemiczna się powtarza🤷‍♀️
 
U mnie gin też mówił, że ciąża biochemiczna się zdarza, że nawet 40% ciąż w ten sposób się traci i takie są niestety statystyki... lekarze chyba przejmują się i zlecają jakiekolwiek badanja dopiero kiedy biochemiczna się powtarza🤷‍♀️
No ale ja już mam drugie poronienie w krótkim czasie . Najpierw ciza bdzzarodkowa zakończona w 8 tyg ,pecherzyk rósł i rósł. A teraz biochemiczna.. Mi się wydaje że coś jest nie tak
 
Hej! Ja miałam w odwrotnej kolejności - biochem w kwietniu 2023, kolejna ciaza miesiac pozniej - puste jajo.
Teraz jestem w 15 tygodniu 😊
Głowa do góry i powodzenia!
Nie zaszkodzi jednak porzadnie sie przebadac. Na miesięcznych watkach kreskowych znajdziesz liste badan, od ktorych warto zaczac.
 
Też tak miałam- poronienie w lipcu (7tc - zarodek się nie rozwinął), biochem we wrześniu, koniec grudnia- ciąża (teraz 18 tydzień). Oczywiście były różne badania, ale zrobiłam też w Test DNA pakiety na trombofilię (wyszły mutacje) i zdrowe jelita (wyszła nietolerancja glutenu). Nie wiem, czy acard i heparyna oraz dieta bezglutenowa przyczyniły się do zajścia i utrzymania ciąży w moim przypadku. Może tak, może nie, ale myślę, że warto sprawdzić.
 
Hej! Ja miałam w odwrotnej kolejności - biochem w kwietniu 2023, kolejna ciaza miesiac pozniej - puste jajo.
Teraz jestem w 15 tygodniu 😊
Głowa do góry i powodzenia!
Nie zaszkodzi jednak porzadnie sie przebadac. Na miesięcznych watkach kreskowych znajdziesz liste badan, od ktorych warto zaczac.
A Ty robiłaś jakieś badania ?
 
Też tak miałam- poronienie w lipcu (7tc - zarodek się nie rozwinął), biochem we wrześniu, koniec grudnia- ciąża (teraz 18 tydzień). Oczywiście były różne badania, ale zrobiłam też w Test DNA pakiety na trombofilię (wyszły mutacje) i zdrowe jelita (wyszła nietolerancja glutenu). Nie wiem, czy acard i heparyna oraz dieta bezglutenowa przyczyniły się do zajścia i utrzymania ciąży w moim przypadku. Może tak, może nie, ale myślę, że warto sprawdzić.
Czyli zaczęłaś brać acard,heparyne i dieta ? I NIC więcej tak?
 
U mnie też udało się za trzecim razem, też myślałam, że coś jest nie tak ale nie można się poddawać. Przyczyn nie znam, poronienia były wczesne, a teraz jest wszystko w porządku- 37 tydzień. Jedyne co to dostałam luteine na start i taka była różnica. Głowa do góry 🤗
 
Czyli zaczęłaś brać acard,heparyne i dieta ? I NIC więcej tak?
Nie do końca. Napisałam trochę w uproszczeniu. Przede wszystkim, brałam witaminy, suplementy, które dobrał mi lekarz na podstawie wyników badań. Acard stosowałam też pod jego kontrolą. Heparyna i dieta bezglutenowa dopiero od pozytywnego testu.
 
reklama
Ja po 2 książkowych ciążach najpierw biochem, później poronienie chybione w 8tc. Lekarz mówił tak samo jak Twój. Więc staraliśmy się dalej. Udało się. Jednak zmieniłam lekarza. Podszedł do tematu zupełnie inaczej, aż żałowałam, że tak zaryzykowaliśmy. Wykonałam test na trombofilie, wyszły mutacje, ale nie wskazujące na trombofilie. Jednak zaniżone (chyba) białko s i wywiad sprawiły, że hematolog wdrożyła konieczność leczenia heparyną. Po ciąży okazało się, że słusznie postąpiono, ponieważ w rozszerzonych badaniach wyszła jednak trombofilia 🤷🏻‍♀️ jak dla mnie warto się badać. Może zmienić lekarza? Dla wielu biochem to nie ciąża. Ale jak masz udowodniony to powinni to uznawać w wywiadzie. Ja na swojej drodze spotkałam nawet lekarkę która twierdzi, że każda para która zamierza starać się o potomstwo powinna przejść badania genetyczne by wykluczyć a nawet zapobiegać późniejszym życiowym tragedią. Chociaż wydaje mi się to mało prowadopodobne do wprowadzenia to jednak nasz system mógłby ulec zmianie i chociaż pomagać nam po takich sytuacjach jakie spotkały Ciebie i mnie i tysiące innych kobiet. Wiem jak się czujesz, bo przechodzisz przez dramat i słyszysz od lekarza „jest Pani młoda”, „to jest zupełnie normalne”, „proszę o tym nie myśleć, jest wszystko ok, starać się dalej”… i myślisz sobie, że może faktycznie coś Tobie jest, że nie chcesz kolejny raz przechodzić straty, a lekarz zamiast budować Twoje zaufanie do siebie to wpaja Tobie jakieś głupie teksty, które i tak nie dają nadziei…
 
Do góry