reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze "ciążowe" wakacje

reklama
przebrnęłam przez cały wątek, bo byłam ciekawa opinii na temat podróży w czasie ciąży, jak zawsze zdania podzielone ;) my za 1,5 tyg wyruszamy do Chorwacji (po raz 4ty samochodem więc wiem co mnie czeka ;)) w zeszłym roku byliśmy z pół rocznym, ledwo siedzącym brzdącem i było super, w tym roku rok starszy, biegający i ciekawy świata, będzie ciekawie :) nam z południowego-wschodu Polski lepiej jechać na południe Europy niż tłuc się przez całą Polskę nad Bałtyk, gdzie pogoda niepewna... choć mam nadzieję że jeszcze kiedyś pojadę tam ze swoją rodzinką :)
co do latania w ciąży, to w pierwszej leciałam do Paryża i z powrotem (z Krakowa) w 5miesiącu, i 4 dni śmigałam po Paryżu zwiedzajac co się da ;) wbrew radom rodziny by nie lecieć :p teraz też lamentują, zwłaszcza moja mama, ale jeśli ma się "coś" stać to stanie się i w domu, a Chorwacja to nie koniec świata, lekarze też tam w razie czego są
 
Ja, jak to ja oczywiście grzebałam we wszelkich badaniach i jedyne obiekcje, których nie udało się potwierdzić, to że przy lotach dłuższych niż 20 godzin dajesz dziecku dawkę promieniowania porównywalną do RTG zęba. Nie znaleziono jednak żadnych większych powikłań. Problemem jest też długie siedzenie, więc postoje z ruchem są bardzo ważne np. w jeździe samochodem. Samo latanie problemu nie stanowiło.
 
Nie mam energii do wrzucania tych fot, nie gniewajcie się :D Jakoś totalnie mnie osłabai jak myślę że mam je gdzieś wrzucić. Może jeszcze się zdobędę ;)
 
Pozdrowienia z Macedonii :) jechałam 20godz autobusem, nie najgorzej zniosłam podróż, bałam się, że gorzej będzie.
Na miejscu jest ok 32-35 stopni, więc podobnie jak u nas było, bo z tego co się dowiadywałam, to w kraju jest już chłodniej.
Czuje się super, męczą mnie upały, ale chyb nie jakoś bardziej niż rok temu bez pasażera w środku ;)
Zdecydowanie bardziej męczyłam się siedząc w pracy przez 8 godzin ze ściśniętym brzuchem, bez klimatyzacji czy wentylatora i w duchocie.
Wszystko robię swoim tempem, na wycieczki jeździmy wszystkie i wcale nie zaniżam tempa :)
Nawet nie próbuję Was czytać, nie mam na to czasu, ani szans, że nadrobię :)
Mam nadzieję,że u Was wszystko w porządku, trzymajcie się cieplutko.
Pozdrawiam
 
reklama
Do góry