reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mama wraca do pracy

reklama
Pscółka mój maz np to prawie wszystko w domu zrobi, tylko chodzi o proste rzeczy, np. zrobiłam omleta dla Zosi na kolację, położyłam na talerzu na blacie w kuchni i zaczęłam robić kaszke dla Franka, w tym czasie mój mąż stał obok mnie (nomen omen nad tym talerzem) i się patrzył, zamiast wziąć pokroić tego omleta i zanieść młodej żeby już jadła, dopiero jak mu powiedziałam to to zrobił:sorry:
Tak to nie mogę powiedzieć bo i sam zmywarkę nastawi i czasem pranie wrzuci do pralki (ale ma odwieczyny problem "gdzie i co mam wlać"), poodkurza i generalnie chate ogarnie ale chodzi właśnie o takie szczegóły.
 
A mój mąż praktycznie robi sam wszystko czasem ma za wiechy jak ja to nazywam ale ogólnie mamy partnerski związek. A jak zacznie sprzątać to troszkę się wkurzam bo robi to tak dokładnie i trwa to wieki :)
 
O tak, u mnie to samo, dlatego wychodzę na spacer, bo nie mogę na to patrzeć:-D Ja to jestem jak tornado. Jak M kąpie Szymka to ja całe mieszkanie ogarnę i zmywarkę nastawię, a on tylko odkurza godzinę:-D
 
Ostatnia edycja:
:) a ja przywykłam że M robi wszystko do połowy... zmyje naczynia ale już nie blaty i podłogę, posprząta pokój (kurze, podłogi) ale co nei wie gdzie wsadzić wrzuca do innego pokoju któego nie sprząta :D
ale! uwaga uwielbia robić kanapki, robi więc śniadania i kolacje... ja to uwielbiam bo mogę poleżeć dłużej a on obsługuje trzódkę.
czasem nawet mi coś do łóżka przyniesie...

taaak faceci są śmieszni
ach i jeszcze - robi popisowe spagetti, bigos, sałatkę... obskakuje wszystkie imprezy na tradycyjnie :D
 
anila u mnie mąż też robi kanapki ;-)a ja nie cierpię tego robić i lubię jeść te zrobione przez M ;-) no i dużo rzeczy dobrze gotuje, ja robie zupy i ciasta, a on pierwsze dania, ostatnio zrobił pyszną fasolkę po bretońsku ;-)co do sprzątania w sumie nie mam co narzekać, bo zdarzy się, że wracam skądś a on sam z siebie poodkurzał :szok: ale takie małe rzeczy przy Kubie to musze zwracać mu uwagę, zmień pieluchę, zrób deserek itp ;-)no ale w sumie nie ma co narzekać ;-)
 
reklama
Do góry