reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

W ogole tak sobie myślałam ostatnio bo listopad to taki ponury miesiąc , że zimno, brzydko..... że może fajniej by było urodzić w lato czy na wiosne, ale tak sobie myślę że w sumie idealny. Miesiąc przed świętami więc dojdziemy już do siebie, oswoimy się z maluchem i nie będzie konieczności rezygnowania z odwiedzin w Święta , no i zima wieczory w domu- nie będę patrzyła tęskno że ktoś tam griluje a ja musze 19.00 być w domu bo mam noworodka. A do wiosny już podrośnie i już będzie inaczej 😊 takie moje przemyślenia z rana 😅 może tylko ja miałam takie dylematy ,że jak to rodzić w listopadzie? A może nie, ale troche sobie tym pomogłam i zmieniłam nastawienie o 180st 😊
 
reklama
Spróbuję 😊 czytałam, że magnez również pomaga. A jak dawkujesz NO-SPĘ?
Magnez zdecydowanie też. Biorę go już tak długo, że nawet o nim zapomniałam 🤣
Co do Nospa to transferze kazali mi brać 3x dziennie 80mg przez tydzień. Po tym czasie biorę jak jest potrzeba.
 
W ogole tak sobie myślałam ostatnio bo listopad to taki ponury miesiąc , że zimno, brzydko..... że może fajniej by było urodzić w lato czy na wiosne, ale tak sobie myślę że w sumie idealny. Miesiąc przed świętami więc dojdziemy już do siebie, oswoimy się z maluchem i nie będzie konieczności rezygnowania z odwiedzin w Święta , no i zima wieczory w domu- nie będę patrzyła tęskno że ktoś tam griluje a ja musze 19.00 być w domu bo mam noworodka. A do wiosny już podrośnie i już będzie inaczej 😊 takie moje przemyślenia z rana 😅 może tylko ja miałam takie dylematy ,że jak to rodzić w listopadzie? A może nie, ale troche sobie tym pomogłam i zmieniłam nastawienie o 180st 😊
Mi tam wszystko jedno 🙈
Mogłabym nawet wigilię spędzić na porodówce 😉
Jedynie chłop zawsze powtarzał, że dziecko z końca roku ma przerąbane (on urodził się w grudniu), bo jednak na początku szkoły czy w przedszkolu widać tą różnicę w stosunku do innych dzieci.
 
Mnie okropnie boli brzuch. Niby jak na miesiączkę, a jednak nieco inaczej. Mam też bóle krzyżowe i tym martwię się też…
Poza witaminami u mnie codziennie rano i wieczorem magnez. Ale kupię sobie dzisiaj profilaktycznie tą no-spę.
Chciałabym się nie stresować tą ciążą i się nią cieszyć po tylu latach ale to się chyba tak nie da 🙈
 
Mi tam wszystko jedno 🙈
Mogłabym nawet wigilię spędzić na porodówce 😉
Jedynie chłop zawsze powtarzał, że dziecko z końca roku ma przerąbane (on urodził się w grudniu), bo jednak na początku szkoły czy w przedszkolu widać tą różnicę w stosunku do innych dzieci.
Ja kiedyś myślałam sobie, że najgorsze co to listopad i o 😅 ale jestem bardzo szczęśliwa, byle by było wszystko dobrze. Miesiąc jak każdy inny. Mamy w rodzinie właśnie małą urodzona na koniec października to rozpatrywałabym to bardziej w plusach 😄
 
Ja kiedyś myślałam sobie, że najgorsze co to listopad i o 😅 ale jestem bardzo szczęśliwa, byle by było wszystko dobrze. Miesiąc jak każdy inny. Mamy w rodzinie właśnie małą urodzona na koniec października to rozpatrywałabym to bardziej w plusach 😄
Ja też zawsze uważałam ten miesiąc za najgorszy, także czas go odczarować 😅 inny plus to w przypadku imprezy urodzinowej jest szansa na dużą frekwencję, bo raczej to towarzysko łatwy sezon, więc pewnie łatwiej zebrać komplet gości 😅
 
W ogole tak sobie myślałam ostatnio bo listopad to taki ponury miesiąc , że zimno, brzydko..... że może fajniej by było urodzić w lato czy na wiosne, ale tak sobie myślę że w sumie idealny. Miesiąc przed świętami więc dojdziemy już do siebie, oswoimy się z maluchem i nie będzie konieczności rezygnowania z odwiedzin w Święta , no i zima wieczory w domu- nie będę patrzyła tęskno że ktoś tam griluje a ja musze 19.00 być w domu bo mam noworodka. A do wiosny już podrośnie i już będzie inaczej 😊 takie moje przemyślenia z rana 😅 może tylko ja miałam takie dylematy ,że jak to rodzić w listopadzie? A może nie, ale troche sobie tym pomogłam i zmieniłam nastawienie o 180st 😊

Dla mnie też pora roku nie ważna oby donosić szczęśliwie malucha i urodzić. Nasze pierwsze dziecko od 4 lat się staramy z mężem więc takie wyczekane bardzo 🥹🩷 w tamtym roku miałam termin na 30 października ale niestety straciliśmy okruszka więc mam nadzieję, że przychodzi do nas deczko w innym terminie 🥹
 
Ja też się nieśmiało przywitam.
Dzisiaj robiłam drugą betę, przyrost ładny.
Póki co ani ja ani partner nie umiemy się cieszyć, bo to nasz trzeci transfer. Nie mam żadnych objawów, więc myślałam, że i tym razem nic z tego, a tu takie zaskoczenie 😊
Wg internetów termin na 6.11.

Ah to już można oficjalnie 😁😁💩💩💩
Niech ten Bombelek tam siedzi, mocno się trzyma i wychodzi dopiero za 9 miesięcy 😍

Romance Love GIF

Wink Bu GIF by Buuuilustraciones
 
reklama
W ogole tak sobie myślałam ostatnio bo listopad to taki ponury miesiąc , że zimno, brzydko..... że może fajniej by było urodzić w lato czy na wiosne, ale tak sobie myślę że w sumie idealny. Miesiąc przed świętami więc dojdziemy już do siebie, oswoimy się z maluchem i nie będzie konieczności rezygnowania z odwiedzin w Święta , no i zima wieczory w domu- nie będę patrzyła tęskno że ktoś tam griluje a ja musze 19.00 być w domu bo mam noworodka. A do wiosny już podrośnie i już będzie inaczej 😊 takie moje przemyślenia z rana 😅 może tylko ja miałam takie dylematy ,że jak to rodzić w listopadzie? A może nie, ale troche sobie tym pomogłam i zmieniłam nastawienie o 180st 😊
Pierwsze dziecko mam ze stycznia i teraz chciałam urodzić w maju-czerwcu. Niestety plany planami,a życie życiem... 7 miesięcy starań, dla mnie najważniejsze, że się udało :). Każdy miesiąc ma swoje plusy i minusy.
 
Do góry