GrażynaSiffredi
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2020
- Postów
- 35
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa i bardzo bym chciała zasięgnąć Waszej wiedzy i doświadczeń związanych ze staraniem się o dzidziusia. Wydaje mi się, że zaczynam mocno potrzebować wsparcia osób, które też to przeżywają. Mam 31 lat, mój mąż 30. Od 4 lat jesteśmy małżeństwem. Z pełną świadomością staramy się od dwóch lat choć wcześniej nie stosowaliśmy specjalnie zabezpieczeń przed ciążą. Stosunek przerywany i kalendarzyk małżeński. W grudniu 2019 roku miałam poronienie biochemiczne i torbiel krwotoczną, przez którą trafiłam do szpitala. Wszystko rozeszło się po kościach, później przez 3 miesiące zażywałam Vibin. Teraz znalazłam dobrą lekarkę, której ufam. Miałam robiony szereg badań hormonalnych, tarczycy, prolaktynę i wiele innych. Mam podejrzenie PCOS ale wyniki hormonów są w normie. Poza hipoglikemią reaktywną jest w porządku. 2 miesiące temu miałam udrażnianie jajowodów. Po torbieli prawy jajowód był niedrożny. Mąż zrobił komputerowe badanie nasienia i okazało się, że ma tetrazoospermię. Morfologia jego plemników to 2% gdzie norma WHO jest <4%. Teraz bierze selen, cynk, detoks od używek. Lekarka zaproponowała inseminację. Na I dzień cyklu mam zażywać Aromek. Tak wygląda moja sytuacja. Chciałabym zapytać Was czy spodziewać się działań niepożądanych po tym leku? Co mąż może jeszcze zrobić żeby poprawić jakość nasienia? Macie jakies sprawdzone leki, suplementy, sposoby? Czy inseminacja przy tetrazoospermii daje duże szanse na zapłodnienie? Jak radzicie sobie z ciągłymi negatywnymi testami ciążowymi? Z góry dziękuję za radę.