reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ospa u niemowlaka , co polecacie??

Jestem świeżo w temacie, córka chorowała 2 tyg temu.
Nie używaj żadnych pudrokremów, możesz doprowadzić do nadkażenia i zostaną blizny.
1. Pianka Poxclin, ktorą masz. Możesz włożyć do lodówki, większa ulga dla malucha.
2. Kąpiele w potasu nadmanganianie. Kąpałam córkę na początku nawet 3x dziennie. Chociaż kąpiel to za duże słowo. Polecanie wodą wraz z włosami. Kolor wody ma być lekko różowy, postępuj wg ulotki. Woda ma być lekko różowa.
3. Fenistil na świąd.
4. Córka dostała jeszcze syrop Hascovir bo poszłyśmy szybko do lekarza ze względu na krostki nawet po wewnętrznej stronie powiek i wargach sromowych.
Przeszła ospę lekko, bez temperatury, ale też jest starsza, ma 2 latka.
Ojej:(
My nie możemy hascoviru właśnie ze względu na wiek :( a to podawałam synkowi i szybko zatrzymało wysyp nowych krost.
Jak długo wysypywało córeczkę ??
Jak się zrobiły strupki to stosowała Pani coś jeszcze czy jak zaczęły odpadać to już nic?
 
reklama
Ojej:(
My nie możemy hascoviru właśnie ze względu na wiek :( a to podawałam synkowi i szybko zatrzymało wysyp nowych krost.
Jak długo wysypywało córeczkę ??
Jak się zrobiły strupki to stosowała Pani coś jeszcze czy jak zaczęły odpadać to już nic?
W poniedziałek wysłałam ją do żłobka czystą a przy odbiorze już miała wysypany cały brzuch, głowę i powieki 🫣 w czwartek już 90% krostek było wyschnięte i nie stosowałam zupełnie nic jak pojawiał się strupek 🙂 w poniedziałek z powrotem wróciła do żłobka po wizycie u pediatry w niedzielę, więc bardzo szybko doszła do siebie.
A jak tam Twój maluszek dzisiaj?
 
W poniedziałek wysłałam ją do żłobka czystą a przy odbiorze już miała wysypany cały brzuch, głowę i powieki 🫣 w czwartek już 90% krostek było wyschnięte i nie stosowałam zupełnie nic jak pojawiał się strupek 🙂 w poniedziałek z powrotem wróciła do żłobka po wizycie u pediatry w niedzielę, więc bardzo szybko doszła do siebie.
A jak tam Twój maluszek dzisiaj?
Zrobiły jej się strupki ale tak 50/50. Druga połowa które jeszcze nie przyschła to te, które utworzyły się wczoraj. Dziś 6 dzien i nie zauważyłam na szczęście nowych wykwitów ale jest bardziej marudna i malutko je. Mleczka dziś wypiła może z 1/3 tego co na codzien normalnie wypije.
Mam nadzieję że jutro będzie miała lepszy apetyt 🙂
 
Niby tak. Ale ten Pudroderm lagodzi swiad, wiec dziecko nie rozdrapuje krostek - moim skromnym zdaniem, to raczej wlasnie zabezpieczenie przed zakazeniem rozdrapanej krostki.
Zadnych sladow i blizn nie ma.

Ale to dziecko ma mniej niż 6 miesięcy i nie będzie się drapało tak jak dziecko kilkuletnie.

Moja córka miała 3 miesiące i nie rozdrapała nic. Na ewentualny świąd i ból podawałam fenistil i paracetamol.

Takie dziecko też nie dostanie heviranu bo nie może 🤷‍♀️

U nas najgorsze były pierwsze 3-4 dni. Potem już nawet córka tego nie ogarniała kompletnie, wrócił humor. Z dwojga złego - uważam, że spoko. W ospie najgorsze jest to, że ona ryje odporność i tak naprawdę żłobkowe czy przedszkole dziecko powinno ok 3 miesiące nie chodzić do żłobka/przedszkola bo potem nawet lekkie przeziębienie może się skoczyć szpitalem. A ja dzięki byciu na macierzyński mogłam sobie na to na spokojnie u dwójki dzieci pozwolić
 
A no i ja karmiłam piersią i jako dziecko przechodziłam ospę. Nie zaraziłam się. Nie wiem na ile to pomogło w jakiś sposób.
 
Ale to dziecko ma mniej niż 6 miesięcy i nie będzie się drapało tak jak dziecko kilkuletnie.

Moja córka miała 3 miesiące i nie rozdrapała nic. Na ewentualny świąd i ból podawałam fenistil i paracetamol.

Takie dziecko też nie dostanie heviranu bo nie może 🤷‍♀️

U nas najgorsze były pierwsze 3-4 dni. Potem już nawet córka tego nie ogarniała kompletnie, wrócił humor. Z dwojga złego - uważam, że spoko. W ospie najgorsze jest to, że ona ryje odporność i tak naprawdę żłobkowe czy przedszkole dziecko powinno ok 3 miesiące nie chodzić do żłobka/przedszkola bo potem nawet lekkie przeziębienie może się skoczyć szpitalem. A ja dzięki byciu na macierzyński mogłam sobie na to na spokojnie u dwójki dzieci pozwolić
Tak, ona nie drapie się w sumie może trochę przy pampersie próbowała się drapać ale tak to nie. Dzisiaj jest już o niebo lepiej. Nowych nie ma, same strupki się robią także super 😊 Jedyne co się nie zmienia, bardzo często się wybudza z płaczem ze snu za równo w dzień jak i w nocy :/

Mój syn 5lat(przedszkolak) przechodził 3tyg temu w sumie ma jeszcze gdzie nie gdzie strupka.
Musli Pani że nie powinnam go puszczać do przedszkola juz wcale przed wakacjami?
 
Tak, ona nie drapie się w sumie może trochę przy pampersie próbowała się drapać ale tak to nie. Dzisiaj jest już o niebo lepiej. Nowych nie ma, same strupki się robią także super 😊 Jedyne co się nie zmienia, bardzo często się wybudza z płaczem ze snu za równo w dzień jak i w nocy :/

Mój syn 5lat(przedszkolak) przechodził 3tyg temu w sumie ma jeszcze gdzie nie gdzie strupka.
Musli Pani że nie powinnam go puszczać do przedszkola juz wcale przed wakacjami?

Wiesz, wszystko zależy kto jaką ma sytuację. Ja się naczytałam o obniżonej odporności po ospie, o szpitalach po jej przeziębieniu, a że u nas to był styczeń, ja i tak byłam w domu to sobie odpuściłam. Ale u synka była też duża grupa ok. 25 dzieci w przedszkolu. On nie miał problemu z adaptacją, był bardzo fajnym dzieckiem (tzn. nadal jest, ale bunt 13 latka wchodzi na ostro ;) ) więc wolałam go sobie zostawić :)
 
Wiesz, wszystko zależy kto jaką ma sytuację. Ja się naczytałam o obniżonej odporności po ospie, o szpitalach po jej przeziębieniu, a że u nas to był styczeń, ja i tak byłam w domu to sobie odpuściłam. Ale u synka była też duża grupa ok. 25 dzieci w przedszkolu. On nie miał problemu z adaptacją, był bardzo fajnym dzieckiem (tzn. nadal jest, ale bunt 13 latka wchodzi na ostro ;) ) więc wolałam go sobie zostawić :)
Aaa ok rozumiem 😊 To ja sobie go też chyba już w domu zostawię 😊
 
reklama
Do góry