reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Bez wymazów bym nawet nie pomyślała, że cokolwiek może być nie tak. 😏
No to ja mam to samo :(


A ja dzisiaj skończyłam 23 tydzień. To nadal jest średnio bezpieczny czas, ale cieszy każdy kolejny do przodu. Wkurzają mnie zaparcia, próbuję jeść więcej rzeczy z błonnikiem ale nie pomaga. Może suszone śliwki dadzą radę :) przemieszczający się pessar też potrafi napędzić stracha, ale zawsze się okazuje że wszystko ok.
Współczuję walki z ureaplasmą :( ja czekam na wyniki wymazu, bo ze względu na pessar mam co jakiś czas robić.
Ja jestem w 30 tygodniu, a w sumie wydaje mi się, że przed chwilą byłam w 23.
Spróbuj może pić syrop lactulosum, w aptece bez recepty, podaje się go małym dzieciom, jest bezpieczny w ciąży. Ewentualnie jeszcze chyba po kiwi jest dobry efekt. Ja lactulosum piłam kilka razy i zawsze po tym syropie przechodziły mi zaparcia. I ważne to też dużo pić.

Dziś korzystam z pogody, wzięłam kocyk i poleżałam trochę pod domem w cieniu. Wypiłam też Lecha 0%. Takie małe pocieszenie z okazji majówki 😁
 
reklama
No to ja mam to samo :(



Ja jestem w 30 tygodniu, a w sumie wydaje mi się, że przed chwilą byłam w 23.
Spróbuj może pić syrop lactulosum, w aptece bez recepty, podaje się go małym dzieciom, jest bezpieczny w ciąży. Ewentualnie jeszcze chyba po kiwi jest dobry efekt. Ja lactulosum piłam kilka razy i zawsze po tym syropie przechodziły mi zaparcia. I ważne to też dużo pić.

Dziś korzystam z pogody, wzięłam kocyk i poleżałam trochę pod domem w cieniu. Wypiłam też Lecha 0%. Takie małe pocieszenie z okazji majówki 😁
Wody piję ogólnie dużo, ale mam wrażenie że w ciąży to po niej głównie sikam a z tym drugim to różnie 😅 kiwi lubię, acz ostatnio najbardziej wchodzą mi jabłka i suszone śliwki.
Laktulozę popijałam w pierwszej ciąży i faktycznie pomagała, może faktycznie wyślę kogoś do apteki.
To zależy od dnia, bo na ogół nie mam problemów ale od wczoraj jest trudno.
 
Do góry